Dzisiaj chciałem poruszyć temat radio TAXI jako, żę ludzie nie w temacie oraz młodzi nie mają bladego pojęcia o co chodzi. Otóż w zamierzchłych czasach, gdy nie było telefonu komórkowego, było już CB Radio. Była to tak niewyobrażalna rewolucją, która pomogła branży TAXI w organizacji kursów, że dokleili sobie łatkę do TAXI niczym – Kierowca “aplikacji”. Wyglądało to w taki sposób, że Franek jedzie z klientem, ale na rogu stoi Jacek i macha ręką, że chce jechać. Franek na kanale wywołuje Taksówkarzy ze swojej ekipy:

Brek, brek, masz tu gościa na rogu Mickiewicza i Słowackiego, odbiór

Późniejsze wprowadzenie ogólnodostępnych telefonów stacjonarnych wywołało hybrydę takich zabiegów – kanałów pozyskania klienta, przekazania informacji. Na postojach dostępne były telefony stacjonarne w skrzynkach na kluczyk, gdzie można było składać zamówienie, dalej rozdysponowano je w razie potrzeby przez CB Radio. Dalej idąc taksówkarze mieli CB Radio stacjonarne w domu i przyjmowali zlecenie na swój własny telefon stacjonarny i najcześciej ktoś z rodziny przekazywał informacje kierowcy TAXI jak rozumiecie później równolegle korporacja przyjmowała zamówienia na telefon stacjonarny i dalej wysyłała w eter. Tak robiłem ja.

Radio jest również pewnym synonimem i oznaczeniem – to jest korporacja TAXI. Zostało w nazwie firm starej daty, lub pośrednich wzorowanych na starych. W dzisiejszych czasach uważam ten zabieg za przeterminowany, choć tradycyjny. Pragnę zwrócić zabieg na zasięg międzynarodowy słowa radio jak i TAXI, choć nie jestem pewien czy zagraniczne firmy również włączały to słowo w nazwy swych firm. Wydaję mi się to bardziej polską sprawą, pewnie zależy gdzie. Nie sprawdzałem. Bliższy mi kraj.

Korporacja to duże słowo, które przykleiło się do TAXI. Z punktu widzenia prawa (przynajmniej dziś) to firma, która zatrudnia 100 pracowników. Potrafię sobie wyobrazić, że były to pewnie jedne z pierwszych prywatnych firm o dużej liczbie zatrudnienia. Dzisiaj większość tych korporacji bazuje na współpracy i umowie przekazania zleceń niż zatrudnieniu, ale jest pewną jego formą bo daje pracę.

Ostatnie tygodnie spędziłem w domu rodzinnym w Gorlicach chroniąc się przed zarazą, a aktualnie powróciłem do Krakowa, choć nie wiem czy to mądra decyzja. Czytałem, że pobierali próbki z popularnych lokalizacji takich jak: rondo mogilskie, plac wszystkich świętych, rynek oraz innych i okazuję się, że na 40% infrastruktury znaleźli koronowirusa…

Dalej jestem pracownikiem “PRO FLEET”, dzisiaj mieliśmy szkolenie z FREE NOW, teraz będę jeździł z “kołnierzykiem” – taki wymóg. Koszula albo polówka i jeansy czy generalnie spodnie typu “smart”. Tyle co kupiłem sobie 2 nowe polówki i spodnie. Dawno nie kupowałem ciuchów. Zaspokoiłem swoje potrzeby (sims). Zostaje na okręcie, bo zdaje się – nie tonie 🙂 Nabieram doświadczenia pod czujnym okiem tzw. “Padre”. Start Kraksona jest w tym momencie nie określony, choć na pewno wydarzy się to w tym roku. Korzystam by pod skrzydłami wygi rozwinąć swoje. Powoli się przygotowuje, bo choć zdawało mi się, że to już, łapie się na tym, że jeszcze trzeba zrobić to i to. Co dziś zrobiłem? Założyłem konto firmowe w PKO BANK POLSKI. Ma całkiem dobrą ofertę na konta firmowe. Jest za darmo jeśli z kartą zapłacisz 500 zł. Bank Polski to Banki Polski. Dobrze zorganizowane te przelewy ZUS, czy Urząd Skarbowy, konto VAT. No i się nie zawinie, mam nadzieje, tak jak Deutsche Bank. Poza tym wprawne oko zobaczy te “szczególiki”, które zmieniam na stronie www. Rozmawiałem też potencjalną “księgową”, nawet kilkoma wybierając najlepszą z nich. Rozliczenia Uber, Bolt wciągają z pliku CSV i w tej opcji nawet nie dawała limitu, gdzie wcześniejsza mówiła o tysiącu. Tu ograniczyła ofertę 50 fakturami zakupu w cenie 300zł. Inna oferta byłą gorsza ilościowo, jeśli chodzi o faktury na firmę “koszta”. To trochę tak: Płynę dużym okrętem, który ma turbiny, ale czekam na dobry wiatr by wypłynąć żaglówką.

Czekam na sprzyjający wiatr

Pragnę dodać, że we FREE NOW można dodać kierowce do ulubionych, także zapraszam do korzystania z aplikacji oraz jest opcją “parowania” przy kursie z tzn. “ręki”. Polecam zainstalować. Będziecie mogli jeździć ze mną i zamawiać mnie.

Pierwsza najmocniejsza informacja to ta, że Barbakan się sprzedał iTAXI. Ja mogę tylko spekulować, a prawdę zna on. Czy znudziło mu się prowadzenie korporacji niczym Winiemu wytwórni, czy nie miał już siły walczyć z Uber’em i Uber’o podobnymi? Nie miał już hajsu? Własnych zleceń (na te klasyczne numery tel. to nie da się dodzwonić – tak słyszałem)? Czy brak kierowców? Młodzi jakoś nie garną się do starszych korporacji. No pewno cieżko odnaleść się im pośród stetryczałych zgryźlików. Zresztą to całkiem normalne zjawisko, że osoby bliskiem wiekiem się przyciągają. Następuje zmiana warty. W każdym razie raz jeszcze. Poddał się. Sprzedał się. Sprzedał dorobek swego życia. Firmę. W wątpliwość stawiam firmę iTAXI, która zajmuję się kupowaniem innych firm. Uważam to za dość nie szczytne, wręcz haniebne, bo podkupili już bardzo dużo firm. Czy nastanie czas kiedy zamiast piętnować Uber-Bolty, taksówkarze zaczną piętnować monopolistę iTAXI, który chce wchłonąć wszystkich. Kto go finansuję? Czy nie będzie już miejsca na “rodzinną” korporacje TAXI na X samochodów, która ma “swoich” klientów i kropka?

Nie możesz mnie pokonać to stań po mojej stronie.

Wraz z nowymi przepisami, będziemy mogli stawać na słupku (jako, że jesteśmy licencjonowanymi taksówkarzami), postoju TAXI. Już teraz dostaję informacje z firmy, żę OG TAXI twierdzi, że będzie nas przepędzać i piętnować. No to chodziło o licencje, czy miejscówkę? Najprędzej o pieniądze. W każdym razie TAXI, które znam jest bardziej szlachetne od TAXI z grodu Kraka. Będę ich tu musiał nauczyć szacunku. Szacunku do samego siebie.

iCar zdaję się ma się dobrze. Choć pewnie mógłby mieć więcej kierowców, których nie ma. bo też słyszałem, że cieżko się dodzwonić. No proszę cię. Kto chce jeździć oklejonym autem: NAJTAŃSZA TAKSÓWKA W MIEŚCIE, brak taryfy nocnej, świątecznej. Ba, może za darmo. Proszę Cię. A weź…

Nie masz stylu.

EKO TAXI zdaję się ma się całkiem dobrze, ale nie jest chyba taka EKO, bo jakoś nawet z hybrydami u nich słabo. Poza tym, że mają niską opłatę za kursy to czy mają te kursy? Coś tam mają. Jest to pewna z nielicznych korporacji, która poza iCarem się wbiła w Kraków, bo słyszałem, że było jeszcze ich trochę, które się otwierały i zamykały. Poza tym słyszałem, że kierowcy EKO, są bardzo dobrzy we wciąganiu proszków jednocześnie prowadząc samochód, ale to nie potwierdzone info…