
Pewnie zastanawiacie się co robi taksówkarz gdy ma wolne. Z racji tego, że czas w pracy spędzam w aucie i rzadko jest okazja żeby rozprostowac nogi to dzien wolny od pracy spędzam na spacerze. Spaceruje.
Rower to nie dla mnie. Już dość się nasiedzę w aucie by dalej siedzieć jak na szpilce i do tego zgięty w pół, aż jaja bolą przy dłuższym dystansie. Rower to tylko na kilka kilometrów. Nie będę brał udziału w Tour de France – nie mój konik.
Musiałem do tego dojść
Jeśli chodzi o bieganie to też aktualnie nie ouprawiam, myślę, że po tylu godzinach w aucie nawet nie wskazane odrazu jest biegać i to jeszcze jakieś “maratony”. Styl pracy taksówkarskiej wymaga według mnie lekkich ćwiczeń i “rozprostowania nóg”.
Co robi taksówkarz gdy ma wolne
Zatem stawiam na spacerowanie, które jest naturalnym dla nas. Nie przeciążam się, wszystko w ramach zdrowego rozsądku. Pozostawiam bycie pierwszym – komuś innemu. Niektórzy wiecznie muszą się z kimś ścigać.
Na mieście nie ma tyle ludzi, coś się dzieje, ale rynek świeci pustkami. Otwierają się jakieś restaurację z opcją stolika na zewnątrz, jakiś puby, no generalnie jakiś biznes się otwiera powoli.
Jeśli chodzi o maski to pół na pół. Dużo ludzi już odpuściło, ale cześć z nich dalej nosi maski i są to Ci “podobno” najbardziej narażeni – starsi. Jednak po coś idą na to miasto, zamiast siedzieć w domu.
Zrobiłem trasę ul. Długą i dalej ul. Sławkowską w kierunku Rynku Głównego w Krakowie, następnie ruszyłem ul. Grodzką w stronę Wawelu. Skierowałem się w ul. Stradomską by dojść do skrzyżowania z ul. Dietla. Przeszedłem na drugą stronę drogi, by skierować się w stronę ul. Miodowej na którą, prowadzi ul. Bożego ciała. Obszedłem Kazimierz wzdłuż i wszerz chłonąć witryny oczyma. Wróciłem ul. Starowiślną aż do Poczty głównej w Krakowie, następnie ul. Sienna (tam jest postój TAXI) do Rynku i spowrotem ul. Sławkowską (postój TAXI) i dalej ul. Długą w stronę ul. Emilii Plater.
#Krakson #TAXI #Kraków
Co robi taksówkarz gdy ma wolne