Leże do góry kołami

Leże do góry kołami Krakson TAXI Kraków

Wczoraj mnie nieźle wycieło po pracy. TIR’owcy mówią: leżę do góry kołami, co znaczy, że jestem wyjebany. Wyjebany z butów. 7 dni w tygododniu robi swoje. Może nie ma tyle jazdy, ale jestem tyle godzin poza mieszkaniem, siedzę – jestem w aucie – to męczy.

Nie napisałem wczoraj posta właśnie z tego powodu. Wróciłem z pracy. Wannna i łóżko i to wszystko co byłem w stanie zrobić wczoraj. Przebudziłem się jeszcze w nocy o północy, bo mi było zimno. Spałem bez gaci.

No wczoraj było coś jazdy. Robiłem za karetkę i jezdzilem do szpitala wojskowego na wrocławskiej. Ci żołnierze już mnie chyba kojarzą nawet.

 

Share
This