Nie chcę wiedzieć

Nie_chce_wiedzieć

Są różne kursy, nie chcę wiedzieć – czasem lepiej jest nie wiedzieć. Chłop jest wystrzelony kieruje lewo prawo. Ma tu typa, będą go ochraniać ktoś mu wjeżdża jest poskładany. Nie ma hajsu, czy ma, nie wiem, chciał płacić towarem. Dobrze, żę jestem już “wolny”, żeby czasem nie musieli ochraniać mnie. Jego gadka jest zbyt profesjonalna żeby to były przelewki.

 

Kibole jadą na mecz, sypią koks – przynajmniej nie dopalacze. Odmówisz? Śnieg smakuje jak śnieg ale to słabe gówno, a tak wciąga – właśnie dla tego. Jesteś cool czy jesteś pizdą. Komu kibicujesz? Strach to powód do odwagi.

On nie znów wsiadł ten mefedron, ale cuchnie, ale on tego nie czuje? Ten to jakiś boss chyba zajeżdza do willi.

 

O nie znowu wsiadł “ten” szuka transportera, wkręca i nakręca. Nie mogę ulec.

 

Takie luźne historie wyssane z palca

 

Dla własnego bezpieczeństwa jadąc z klientem.

 

Musisz stać się jego przyjacielem

Share
This